Konektia.pl - Portal Społecznościowy Dla Osób Niepełnosprawnych

Pomiędzy szczęką a kręgosłupem

Kategoria: Zdrowie, choroby, schorzenia Dodano: 2012-06-24

 

Zbyt mocne zaciskanie zębów może prowadzić do wielu zaburzeń, które z problemami stomatologicznymi nie mają nic wspólnego. Objawami mogą być bóle kręgosłupa, głowy lub nóg, zaś przyczynami depresja, rozpieranie policzków albo strach przed złamaniem żuchwy.

 

Profesor Maria Kleinrok założyła w Lublinie Pracownię Zaburzeń Czynnościowych Narządu Żucia, w której pomaga pacjentom z powyższymi problemami. Wcześniej kierowała Katedrą i Zakładem Protetyki Stomatologicznej Akademii Medycznej w Lublinie i, jak sama twierdzi, nie zdawała sobie sprawy, że „jednym ze źródeł długotrwałej sztywności karku, bólów kręgosłupa, zespołu niespokojnych nóg mogą być nieprawidłowości w stawach skroniowo-żuchwowych”. To właśnie wtedy zainteresowała się związkiem pomiędzy zaburzeniami, które wywoływane są przez krążek stawowy, a dolegliwościami, z którymi ludzie powinni zwracać się do innych specjalistów, takich jak neurolodzy, laryngolodzy, kardiolodzy, ortopedzi, czy interniści.

 

 

Niewiele osób – nie tylko chorych, ale nawet lekarzy – zdaje sobie sprawę, że zaciskanie szczęki może być przyczyną tak różnych dolegliwości. Objawy mogą być bardzo różne: jedna pacjentka przez wiele lat skarżyła się na nieustanne bóle głowy, drętwienie policzka, a także pogorszenie słuchu. Po pomoc w pierwszej kolejności zwróciła się do neurologów i laryngologów, ci jednak po dokładnym zbadaniu nie umieli postawić diagnozy. Dopiero w Pracowni Marii Kleinrok stwierdzono, iż przyczyną dolegliwości są przemieszczone krążki w stawach skroniowo-żuchwowych. Przemieszczenie to można porównać do wypadającego dysku w kręgosłupie i sprawia ono, że silne zaciskanie szczęki uciska okoliczne nerwy. Powyższej pacjentce pomogło wstawienie akrylowej szyny, która odpowiada za prawidłowe położenie żuchwy, a także zdanie sobie sprawy z tego, iż w stresujących sytuacjach zbyt mocno zaciska szczękę.

 

  • „To właśnie zbyt silne napięcie mięśni twarzy i dociskanie zębów zmienia położenie stawów skroniowo-żuchwowych i może wywoływać dolegliwości odczuwane w zupełnie innych okolicach ciała”.

 

 

Te okolice oraz związane z nimi dolegliwości często mogą być bardzo odległe od żuchwy, jak na przykład:

 

  • Zaburzenia czucia w rękach;
  • Bolesne skurcze mięśni;
  • Bóle krzyża.

 

Pierwszym objawem mogą być trzaski pojawiające się podczas ruchów żuchwy, a nawet ograniczone możliwość poruszania nią.

 

Zaś wyszczególniając przyczyny należałoby wspomnieć o:

  • Stresie;
  • Zaciskaniu zębów;
  • Nawykowym obgryzaniu paznokci;
  • Żuciu gumy;
  • Nerwowym i nieświadomym zgrzytaniu zębami (to z kolei nazywane jest bruksizmem i prowadzi do napięcia mięśni głowy i karku. Napięcie to przechodzi wzdłuż kręgosłupa i dociera do barków, klatki piersiowej, krzyża, a nawet stawów skokowych);
  • Źle dopasowanych koronach zębowych, mostach i protezach, które mogą powodować cofnięcie się żuchwy.

 

 

Świadomość wśród pacjentów i lekarzy na temat tego zaburzenia staje się coraz większa. Kilka lat temu zarówno jedni, jak i drudzy nie wierzyli, iż tego typu objawy mogą być wywoływane przez zaciskanie żuchwy. Obecnie jednak wiedza jest coraz większa, a także znajdowane są coraz skuteczniejsze metody leczenia. Wspomniana wyżej akrylowa szyna jest najlepsza. Mimo tego zaburzenia w stawach skroniowo-żuchwowych nie zostały jeszcze zamieszczone w wykazie chorób, a środki wymagane do ich leczenia nie są finansowane przez Narodowy Fundusz Zdrowia.

 

Innym specjalistą w tej dziedzinie jest profesor Stanisław Majewski, krajowy konsultant w dziedzinie protetyki stomatologicznej. Od wielu lat podejmuje on działania na rzecz chorych oraz walczy o to, by nie byli oni traktowani jak hipochondrycy, a NFZ zaczął finansować lekarstwa zalecane przez protetyków.

Profesor Majewski zauważa, że czasami głowa żuchwy wchodzi do ucha, co może być niezauważalne przez neurologów lub innych lekarzy, a to z kolei powoduje, iż nie kierują oni pacjentów do stomatologów. Ponadto zaburzenie to nie ma jeszcze oficjalnej nazwy, w związku z czym nie zostały określone dokładne zabiegi wspomagające. Dyscyplina ta często jest przypisywana chirurgii szczękowej lub działowi zajmującemu się leczeniem wad zgryzu, jednak nie są to dokładne podziały. Najodpowiedniejszą nazwą dla tej dyscypliny byłaby ortopedia stawowa.

 

„Leczenie dysfunkcji narządu żucia i przeciążeń w stawach skroniowo-żuchwowych”:

 

  • Stosowanie silikonowych lub akrylowych szyn zgryzowych;
  • Trening relaksacyjny;
  • Edukacja chorego (jak radzić sobie ze stresem, jak rozluźniać mięśnie twarzy i cały organizm);
  • Profilaktyka – edukowanie dzieci na temat prawidłowego zagryzania zębów.

 

Ponadto jedna z pacjentek, Małgorzata Teluk, pracuje nad założeniem stowarzyszenia wspierającego pacjentów z problemami w stawach skroniowo-żuchwowych. Osoby z podobnymi problemami mogą otrzymać wsparcie, wysyłając mail pod adres:

  • stowarzyszeniessz@o2.pl.

 

 

 

 

Na podstawie:

Walewski P., „Porzuć rzucie i zgrzytanie”, „Polityka” 20 (2807)/2011

Wyszukiwarka
Podobne artykuły
Operacje prenatalne szansą dla dzieci z przepukliną oponowo rdzeniową

Zdrowie, choroby, schorzenia,-

Polscy lekarze jako jedyni w Europie przeprowadzają skomplikowane operacje dzieci z rozszczepem kręgosłupa jeszcze w łonie matki. Jak potwierdzają opublikowane w Stanach Zjednoczonych badania, oper...

Dodano: 2012-03-08

Wysoki kontrast
A+
Zmieniaj swobodnie i proporcjonalnie wielkość czcionek jak również obrazków i całej szaty graficznej strony.

Używaj wbudowanych funkcji przeglądarki internetowej:
- w celu powiększenia rozmiaru naciśnij "CTRL" i "+" naraz
- w celu zmniejszenia rozmiaru naciśnij "CTRL" i "-" naraz
- w ustawienia oryginalnej wielkości naciśnij "CTRL" i "0" naraz