Zmysł wzroku jest jednym z najważniejszych łączników człowieka z otaczającym go światem. Dzięki niemu możemy dostrzegać piękno otaczającej nas przyrody, barwy przedmiotów, jasność dnia oraz ciemność nocy. Jednak jest wiele osób zarówno wśród dorosłych jak i dzieci, które są pozbawione takiej możliwości. Są to osoby niedowidzące lub niewidome.
Podczas gdy my napełniamy nasze oczy tym wszystkim co nas otacza, oni muszą używać swojej wyobraźni i uczyć się posługiwania innymi zmysłami. Podczas gdy my swobodnie oddajemy się przyjemności czytania, osoby niewidome muszą przebyć długą drogę: najpierw opanowywanie liter i alfabetu języka polskiego a następnie specjalnie stworzonego dla nich alfabetu Braille’a. Składa się on ze znaków będących kombinacją sześciu wypukłych punktów ułożonych w dwóch kolumnach po trzy punkty w każdej. Lewa kolumna zawiera umownie oznaczone punkty: 1,2,3, zaś prawą stanowią punkty: 4,5,6. Wzajemna kombinacja i rozmieszczenie punktów daje możliwość zapisu sześćdziesięciu trzech znaków. Na alfabet Braille’a można przełożyć niemal każdą książkę.
Dla dziecka właśnie książka jest jednym ze źródeł poznawania rzeczywistości, w której uczy się żyć. Najczęściej w świat literatury dzieci są wprowadzane przez osoby dorosłe. Są to rodzice, rodzina lub nauczyciele w szkole. Jednak jeśli dziecko nie dowidzi lub jest niewidome sposób postrzegania przez nie świata jest zupełnie inny niż osoby widzącej. Dlatego też dorosłym pomimo ogromnego wysiłku wkładanego w swoją pracę czasem ciężko jest przekazać swoją wiedzę dzieciom, które nie mogą postrzegać rzeczywistości za pomocą zmysłu wzroku.
Na przeciw temu dylematowi jako pierwszy wyszedł Specjalny Ośrodek Szkolno-Wychowawczy dla Dzieci Niewidomych w Owińsku. Z jego inicjatywy powstały książki dotykowe. Zaczęło się od konkursu, którego celem było stworzenie bajeczki, w którą dziecko mogła zanurzać się poprzez dotyk. Później lawina ruszyła, a bajeczki coraz częściej zaczęły pojawiać się na rynku. Ich stworzenie nie jest jednak takie proste. W dobrze zakomponowanym do takiej książeczki obrazku nie liczy się kolor ilustracji ale faktura obrazka. Tak aby dziecko dotykając danego przedmiotu mogło sobie wyobrazić jak wygląda na podstawie materiału, z którego jest zrobiony. Ponadto można dołączyć efekty dźwiękowe, które dodatkowo wzbogacają przekazywaną treść, całość natomiast dopełnia podpis w alfabecie Braille’a. Dzięki takiemu połączeniu dziecko uczy się rekompensować brak jednego zmysłu innymi i może w pełni cieszyć się doświadczaniem wszystkiego co je otacza.
Dzieci mogą więc słuchać opowieści, a jednocześnie dotykać książki. To rozwija ich wyobraźnię, słownictwo, doskonali zmysł dotyku i koordynację ruchów, a także zaznajamia maluchy z alfabetem Braille’a.
Dodatkowo żeby ułatwić rodzicom dostęp do takich dotykowy książeczek zaczęto zakładać ich wypożyczalnie. Pierwsza powstała w Lublinie przy Specjalnym Ośrodku Szkolno-Wychowawczym dla Dzieci i Młodzieży Słabo Widzącej im. prof. Zofii Sękowskiej. Do dziś przybywa w niej książeczek, które są tworzone specjalnie z myślą o najmłodszych, żeby umożliwić im pełny rozwój pomimo choroby.
Na podstawie:
http://pl.wikipedia.org/wiki/Alfabet_Braille'a
http://www.qlturka.pl/czytelnia,literatura,niewidzace_dzieci_tez_chca_czytac_%E2%80%93_
opracowanie własne