„gdzieś”
Nie szukaj mnie
Zawsze będę
Gdzieś
Na czas przybędę
Nie odnajdę siebie
Ktoś mnie odnajdzie
Gdzieś
Na przystanku
W ciemnym parku
Nic tak nie cieszy
Wolność i światło
Gdzieś
Dążę do nich zawzięcie
Z przejęciem
Śmiejąc się do dni bez sensu
Nic tak nie wzrusza
Jak poczciwa dziecina
Gdzieś
Śmiejąc się i bawiąc
W złości i radości
Sam tego doznaję
Czuję się źle
Trudno
Gdzieś
Odnajdę spokój
Zasnę i się obudzę
Zniknie niepokój
Czując lęk ogromny
Walczę
Gdzieś
Jakby z cieniem
Nie ważne że z niczym
Warto jest myśleć
Ostatnie słowo
Nic nie znaczące
Gdzieś
Zapomniałem
Ach ten umysł
Wielka niespodzianka!
Nie szukaj mnie
Zawsze będę
Gdzieś
Na czas przybędę
Nie odnajdę siebie
Ktoś mnie odnajdzie
Gdzieś
Na przystanku
W ciemnym parku
Nic tak nie cieszy
Wolność i światło
Gdzieś
Dążę do nich zawzięcie
Z przejęciem
Śmiejąc się do dni bez sensu
Nic tak nie wzrusza
Jak poczciwa dziecina
Gdzieś
Śmiejąc się i bawiąc
W złości i radości
Sam tego doznaję
Czuję się źle
Trudno
Gdzieś
Odnajdę spokój
Zasnę i się obudzę
Zniknie niepokój
Czując lęk ogromny
Walczę
Gdzieś
Jakby z cieniem
Nie ważne że z niczym
Warto jest myśleć
Ostatnie słowo
Nic nie znaczące
Gdzieś
Zapomniałem
Ach ten umysł
Wielka niespodzianka!